MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/02/2004 18:28:52

Bush - prezydent czasu wojny

Prezydent USA ponownie broni decyzji o inwazji na Irak. W telewizyjnym talk-show George Bush jeszcze raz podkreślił, że Saddam Husajn był niebezpieczny dla świata.
Udział prezydenta USA w takim programie jak "Meet the Press" jest rzadkością. Eksperci sądzą, że w ten sposób Bush chciał poprawić swoje notowania. Obecnie w rankingach popularności lepiej wypada jego ewentualny rywal w listopadowych wyborach, Demokrata John Kerry.

W wywiadzie dla stacji NBC Bush sam siebie nazwał prezydentem czasu wojny i - wg niego - wyborcy powinni sobie zdawać sprawę, że obecnie jego podstawowym zadaniem jest właściwe wykorzystanie amerykańskiej hegemonii w świecie.

Zdaniem prezydenta, Amerykanie powinni zaakceptować zwiększenie wydatków na zbrojenia. Broniąc decyzji o inwazji na Irak Bush powiedział, że ta "wojna była koniecznością".

Prezydent stwierdził, że nigdy nie nazwał Saddama Husajna "nadciągającym zagrożeniem", ale gdyby USA zwlekały z interwencją w Iraku to w końcu mogłoby się okazać, że jest już za późno. "Jestem prezydentem. Podejmuję tutaj, w Gabinecie Owalnym, decyzje dotyczące polityki zagranicznej wiedząc, że toczy się wojna" – powiedział Bush.

Prezydent bronił także rzetelności informacji wywiadu, na podstawie których podjęto decyzję o inwazji na Irak. Z wypowiedzi prezydenta wynika, że odpowiedzialny za wywiad szef CIA George Tenet nie musi w najbliższym czasie obawiać się o swoją posadę. "Dowody, jakie otrzymałem mówiły, że Irak ma broń [masowego rażenia]. Nieścisłością było to, że w rzeczywistości Irak posiadał zdolność produkcji takiej broni".

Bush dał do zrozumienia, że wydarzenia w Iraku - a wcześniej w Afganistanie – powinny być lekcją dla takich krajów jak Iran czy Korea Północna. Zaznaczył jednak, że choć Husajn był "szaleńcem", to nie zawsze jeśli "szaleniec" jest szefem państwa użycie siły przeciw takiemu reżimowi jest konieczne. Wskazał na przykład Phenianu, który zadeklarował wolę wznowienia współpracy z inspektorami rozbrojeniowymi.

Prezydent zadeklarował pełną współpracę z komisją, która – za jego akceptacją – zbada wszystkie okoliczności, jakie wpłynęły na decyzję o zaatakowaniu Iraku. Bush bronił jednak marcowego terminu w przyszłym roku jako daty zakończenia prac tego zespołu.

Zdaniem korespondentów, tak ustawiona data finalnego raportu komisji jest na rękę Republikanom, bo wyznaczono ją po listopadowych wyborach i nawet krytyczne słowa pod adresem administracji Busha nie wpłyną na jego szanse jako kandydata.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska