
|
 |
Tony Blair - debata w Izbie Gmin zdjęcie: EPA |
 |
Odpowiadając w Izbie Gmin na interpelację przywódcy konserwatywnej opozycji, Michaela Howarda, Tony Blair powiedział: "Istnieje potencjalne ryzyko dużego napływu osób z krajów wstępujących do Unii. Właśnie dlatego ponownie rozważamy ustępstwa, na jakie poszliśmy. I jeśli odejście od tych ustępstw rozwiąże ten problem, to tak postąpimy."
Michael Howard, zgodnie z regułami dyskusji obowiązującymi w Izbie Gmin, usiłował ośmieszyć politykę rządu Blaira. "Prawie wszystkie rządy unijne już wprowadziły ograniczenia. Ale nasz rząd tylko zamieszcza ogłoszenia w słowackiej telewizji prosząc, żeby ludzie nie przyjeżdżali do Wielkiej Brytanii! Czy wprowadzenie ograniczeń nie byłoby bardziej skuteczne niż kampania reklamowa?"
Blair przypomniał, że regulacje prawne dotyczące dopuszczenia obywateli nowych państw UE do brytyjskiego rynku pracy zostały uchwalone przy zgodzie opozycji.
Polacy stanowią największą grupę potencjalnych imigrantów z nowych państw Unii. Jak wynika z sondaży, chęć wyjazdu do pracy zagranicą deklaruje więcej Polaków niż obywateli wszystkich 9 pozostałych krajów razem wziętych.
Pytany o możliwą zmianę stanowiska brytyjskiego rządu szef polskiego MSZ Włodzimierz Cimoszewicz uchylił się na razie od odpowiedzi. Zauważył jedynie, że taki sposób myślenia szkodziłby idei integracji europejskiej.
Niedawno zmianę ograniczenie dostępu do swego rynku pracy zapowiedziała Szwecja – argumentując, że na razie nie jest w stanie rozwiązać potencjalnych problemów związanych z zabezpieczeniem socjalnym napływowych pracowników.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.