72-letni Kim został przewieziony do aresztu tuż po decyzji seulskiego sądu. Ubrany w czapkę bejzbolową i w maskę zasłaniająca twarz odmówił wszelkich komentarzy. Przed jego domem zebrał się tłum dziennikarzy.
Jeden z najbardziej wpływowych ludzi w południowokoreańskim sporcie jest podejrzany o sprzeniewierzenie funduszy przekazanych mu na zorganizowanie turniejów taekwon-do. Jest też podejrzany o przyjęcie ponad 400 tys. dolarów łapówki w zamian za pomoc w wyborze na członków Koreańskiego Komitetu Olimpijskiego. Jest też podejrzany o otrzymanie pieniędzy od firmy odzieżowej za przyznanie jest statusu "oficjalnego sponsora".
Międzynarodowy Komitet Olimpijski w ubiegłym tygodniu zawiesił Kim Un-Yong w obowiązkach.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.