Agencje, powołując się na relacje świadków, informują, że eksplozja samochodu-pułapki nastąpiła w pobliżu wjazdu do amerykańskiej bazy.
Prawdopodobnie był to zamach samobójczy – świadkowie twierdzą, że pojazd staranował punkt kontrolny i eksplodował przy amerykański pojeździe, z którego akurat wysiadali żołnierze.
Rannych z formacji Task Force All American ewakuowały dwa śmigłowce. Są też ofiary wśród irackich przechodniów.
Wcześniej w sobotnich zamachach zginęło już 2 innych amerykańskich żołnierzy i 3 irackich policjantów, a co najmniej 30 osób zostało rannych.
Zamachy zbiegają się w czasie z wizytą w Bagdadzie przedstawicieli ONZ. Mają oni ocenić możliwości ewentualnego powrotu do Iraku pracowników Organizacji, nieobecnych w tym kraju od ubiegłorocznego krwawego zamachu na bagdadzką siedzibę ONZ.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.