Najwięcej głosujących, bo ponad 20 procent, było na Pomorzu i Śląsku, najmniej - poniżej 12 proc. - na Lubelszczyźnie i w Podlaskiem.
Wyższa od średniej wojewódzkiej była frekwencja w dużych miastach, a najwyższa w Warszawie, gdzie do urn poszła blisko jedna trzecia uprawnionych.
Państwowa Komisja Wyborcza podkreśla, że to jedynie frekwencja przybliżona - rzeczywista może być o 2-3 procent niższa. Po pierwszym dniu frekwencję szacuje się bowiem na podstawie liczby wydanych kart; rzeczywistą liczy się po dwóch dniach na podstawie głosów ważnych wyjętych z urn, tymczasem nie każda karta wydana do urny trafia i nie każda, która tam trafi, jest ważna.
Głosowanie, w którym Polacy odpowiadają na pytanie "Czy wyraża Pani/Pan zgodę na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej" kończy się dziś o 20.00.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.