Adam Małysz skoczył tylko 91,5 metra i z notą 58,2 pkt. zajął 32. miejsce. Jeszcze gorzej skoczył niedawny zwycięzca z Zakopanego, Austriak
Martin Hoellwarth - tylko 81 m (47. miejsce). W drugiej serii zabrakło wielu znanych zawodników. Zawody odbywały się w fatalnych warunkach - padał gęsty śnieg, tory zjazdowe były zasypane, zawodnicy mieli małą prędkość przy odbiciu.
Do czołowej "30" nie zdołali zakwalifikować się także pozostali reprezentanci Polski. Wojciech Skupień uzyskał 85 m i z notą 44,0 pkt. zajął 39. miejsce, a Marcin Bachleda z wynikiem 80 m i notą 30,0 pkt.(!) zajął 50. miejsce.
Po pierwszej serii prowadził Fin Matti Hautamaeki, który uzyskał 122,5 m. Fin oddał jednak skok po dłuższej przerwie w zawodach - tuż przed organizatorzy oczyszczali tory. Lider Pucharu Świata Janne Ahonen skoczył 116 m i był trzeci. Zawody stały na bardzo słabym poziomie - 100 pkt. (czyli bardzo niska nota) starczało na zajęcie 5. miejsca!
W drugiej serii, pod jej koniec, warunki znacznie się poprawiły i najlepsi mogli szybować daleko. Najlepiej skoczył
Janne Ahonen - aż 133,5 m i z notą 240,6 pkt. zajął 2. miejsce. Wygrał jego rodak
Matti Hautamaeki - choć skoczył 5 metrów bliżej (128,5 m), to dzięki przewadze z pierwszej serii miał notę 251,8 pkt. Trzecie miejsce zajął Norweg Bjoern Einar Romoeren (117 i 128 m - 238 pkt.).
Klasyfikacja Pucharu ŚwiataAdam Małysz, nie zdobywając ani punktu, spadł w klasyfikacji generalnej PŚ z 5. na 6. miejsce. Polak ma 458 pkt.
Swoją przewagę powiększył lider, Janne Ahonen. Za drugie miejsce zdobył dziś 80 pkt. i ma łącznie 800 pkt.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.