Doroczne obrady rozpoczynają się w środę w szwajcarskim kurorcie. Weźmie w nich udział ok. 2,1 tys. biznesmenów, polityków i finansistów. Przeciwnicy globalizacji zapowiedzieli protesty na sobotę. Zdaniem komentatorów motto pięciodniowych obrad - "Partnerstwo dla Gospodarczej Pomyślności i Bezpieczeństwa" - jest bardziej wyrazem życzeń, niż stwierdzeniem faktu.
Swój udział w Forum zapowiedzieli m. in. Bill Gates, Michael Dell (szef największej firmy produkującej komputery w świecie Dell Computers), John Chambers (szef Cisco), Noguyuki Idei z Sony, sekretarz generalny ONZ Kofi Annan oraz cywilny administrator Iraku Paul Bremer.
Na pogłębiającą się nędzę krajów rozwijających i degradację środowiska naturalnego będą starali się zwrócić uwagę delegatów organizacje Oxfam i WWF (Światowy Fundusz Ochrony Przyrody). 20 ministrów handlu i gospodarki zastanowi się nad sposobami zdynamizowania tzw. rundy z Doha w sprawie liberalizacji handlu. Ministrowie liczą na to, że uda im się przełamać impas w tej sprawie w czasie zapowiedzianych na koniec br. rozmów w Hongkongu. Inna sesja zostanie poświęcona omówieniu skutków deprecjacji dolara i wynikających stąd konsekwencji dla globalnej gospodarki.
Ponad 100 tys. uczestników stawiło się na konkurencyjną wobec Davos imprezę w Bombaju tzw. Światowe Forum Społeczne. Skrytykowano m. in. politykę USA wobec Iraku i działalność MFW i Banku Światowego oskarżając obie te instytucje o to, że ich polityka nie odpowiada potrzebom gospodarek krajów rozwijających się.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.