John Kerry, któremu jeszcze niedawno media nie dawały większych szans na wygraną, od teraz jest faworytem w wyścigu do nominacji Demokratów na kandydata do fotela zajmowanego obecnie przez George'a Busha. Kerry otrzymał aż 38 procent głosów w prawyborach w rolniczym stanie Iowa.
Na drugim miejscu również niespodziewanie znalazł się inny senator, John Edwards. Odlegle trzecie miejsce zajął dotychczasowy faworyt Howard Dean. Lider Demokratów w Izbie Reprezentantów Dick Gephardt zajął odległe czwarte miejsce i wycofał się z prezydenckiego wyścigu.
Obserwatorzy zaskoczeni Tak zdecydowanego zwycięstwa Johna Kerry’ego nie spodziewał się nikt. Zdaniem komentatorów, swój sukces zawdzięcza on przede wszystkim spadkowi poparcia dla dotychczasowego faworyta Howarda Deana. Okazało się bowiem, że wojna w Iraku nie zdominowała kampanii w Iowa mimo, że Dean uczynił z krytyki wobec inwazji główny punkt swego programu wyborczego.
W zgodnej opinii największych amerykańskich gazet Kerry - aby zapewnić sobie nominację Demokratów - musi za tydzień wygrać kolejne prawybory w New Hampshire. Będzie to trudne, bowiem tam Kerry zmierzy się byłym dowódcą sił NATO w Europie, Wesleyem Clarkiem, który zrezygnował z prowadzenia kampanii w Iowa.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.