Po spotkaniu z Kofi Annanem amerykański administrator Iraku Paul Bremer oraz przedstawiciele Rady Zarządzającej stwierdzili, że decyzja o zaangażowaniu ONZ może zapaść dopiero po głębszej dyskusji.
Do tej pory Amerykanie stali na stanowisku, że najpierw zostanie wybrany tymczasowy rząd iracki – dokona tego rada reprezentująca lokalne społeczności, zaś na zorganizowanie wcześniej wyborów powszechnych jest zbyt mało czasu.
W poniedziałek w Bagdadzie demonstrowały tysiące szyitów, którzy domagali się przyspieszenia kalendarza wyborczego. Rzecznik najwyższego rangą duchownego w kraju ajatollaha Sistaniego przekazał, że może on rozważyć zmianę swego stanowiska jeśli eksperci ONZ stwierdzą, że wcześniejsze zorganizowanie wyborów jest niemożliwe.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.