Niemcy zachwyceni Zakopanem

"Na całym świecie nie ma takich warunków i atmosfery do skoków narciarskich jak w Zakopanem. To świetna reklama dla tego sportu." - zauważył komentujący zawody w telewizji były zwycięzca olimpijski Jens Weissflog.

Również Michale Uhrmann dodał, że "przyjemniej jest zwyciężać przed polską publicznością niż przy trzech tysiącach widzów w Trondheim". Niemiec szczególnie ceni sobie, iż udało mu się pokonać Adama Małysza właśnie w Polsce, niejako "przed jego chałupą".

Niemieccy komentatorzy piszą, że Małyszowi opłacił się "tajny trening" z wujem Janem Szturcem. Drugie miejsce w Zakopanem to, ich zdaniem, koniec złej passy i powrót "polskiego bohatera narodowego" - jak nazywają Małysza - do formy.