Proces budzi ogromne zainteresowanie w Szwecji. Jak przyznają korespondenci będzie to najbardziej oczekiwana rozprawa sądowa od czasu zamordowania premiera Olofa Palmego w 1986 roku. Sala, w której zaplanowano rozprawę Mijailowicia będzie strzeżona, ale dla publiczności przewidziano tylko siedem miejsc.
Mijailowić staje przed sądem pod zarzutem dokonania morderstwa pierwszego stopnia. Na jego niekorzyść działają zgromadzone przez oskarżenie – głównie próbki DNA.
Zdaniem obserwatorów, proces będzie się więc raczej koncentrował na kwestii, czy było to zaplanowane morderstwo, czy też nie. Wiadomo, że Miajailowić cierpi na zaburzenia psychiczne. Jak sam twierdził – do zabójstwa popchnął go "głos wewnętrzny".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.