Izba skrytykowała m.in. poprzedniego prezesa Agencji. To on zdecydował, że centralne komputery IACS znalazły się w Radomiu. Tymczasem według kontrolerów Izby, taka decyzja nie miała żadnego uzasadnienia.
Obecnie Agencja planuje uruchomienie centrali informatycznej w Warszawie. Prezes Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa Wojciech Pomajda mówi jednak, że trudno nadrobić stracony czas: "Czasu jest bardzo mało. Jesteśmy w bardzo napiętym harmonogramie i o dodatkowym przyspieszeniu nie możemy mówić".
W poniedziałek ze stanowiska odszedł jeden z wiceprezesów Agencji odpowiedzialny za wdrażanie systemu. Jak podano - odwołano go przyczyn zdrowotnych.
Tymczasem, jeśli do 1 maja IACS nie zacznie działać, opóźni się wypłata unijnych dopłat dla polskich rolników.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.