Leszek Miller zaprosił do szpitala, gdzie leczy kontuzję po wypadku śmigłowca, swych partyjnych zastępców.
Według komentatorów, mogą oni postanowić o wymianie przewodniczącego klubu SLD i ministra spraw wewnętrznych.
Jako kandydaci na następcę Krzysztofa Janika wymieniani są Janusz Zemke i Andrzej Barcikowski. Janik za to miałby się zająć konsolidacją partii.
Politycy lewicy mówią jednak, że więcej uwagi będzie poświęcone pracy klubu parlamentarnego. Uczestnik zapowiedzianego spotkania, Andrzej Celiński twierdzi, że Sojusz musi odpowiedzieć na pytanie o tożsamość: "Trzeba zdać sobie sprawę z tego, czy my rzeczywiście mamy twarz partii socjaldemokratycznej? Moja odpowiedź jest taka, że nie – aczkolwiek realizujemy program socjaldemokratyczny".
Krytykująca rząd posłanka Izabela Sierakowska domaga się lepszej pracy ustawodawczej: "Oczekiwałaby takich zmian, żebyśmy nie wstydzili się potem za kolejne ustawy".
Sam Leszek Miller odrzucił we wtorek sugestie, że w związku z chorobą i kłopotami SLD może podzielić się częścią najważniejszych obowiązków z którymś z liderów partii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.