"Potem oceny kadry szkoleniowej dokona zarząd PZN. Ja jestem za tym, aby Tajner pozostał z kadrą do IO w Turynie. Zresztą do 2006 roku ma podpisany kontrakt. Znalezienie teraz trenera zagranicznego dobrej klasy jest trudne i kosztowne. Związku nie stać na to" - powiedział Paweł Włodarczyk.
Włodarczyk przyznaje, że nie spodziewał się tak słabego początku sezonu. Polski skoczek, najlepszy na świecie zawodnik ostatnich trzech lat, zawiódł zwłaszcza podczas Turnieju Czterech Skoczni: "Na pewno jednym z powodów słabszej formy Adama Małysza jest mała ilość skoków treningowych, spowodowana niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Innym ekipom udało się jednak znaleźć dobrze przygotowane skocznie i na nich potrenować. Trener Tajner uważał, że braki treningowe uda się nadrobić metodą startów. Nie udało się".
Prezes PZN zapowiada, że po sezonie w kadrze A skoczków nastąpią spore zmiany. Ci, którzy zawiedli będą musieli odejść. Na ich miejsce wejdą najlepsi z kadry B.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.