Pettersen wygrał i konkurs w Bischofshofen i cały Turniej Czterech Skoczni

Pettersen wygrał trzy z czterech konkursów – najpierw w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, a teraz w Bischofshofen. W Innsbrucku był czwarty. W efekcie wygrał cały Turniej Czterech Skoczni z wielką przewagą nad rywalami. Zgromadził łącznie 1066,6 pkt. Drugi w klasyfikacji łącznej Martin Hoellwarth z Austrii stracił ponad 35 pkt. (1031,5). Trzecie miejsce w całym turnieju zajął niespodziewanie Peter Zonta ze Słowenii (1023,6).

Adam Małysz został ostatecznie sklasyfikowany w Turnieju na 15. miejscu z notą 908,6 pkt. Dziś w Bischofshofen zajął 20. miejsce.

Ostatni konkurs

Pogoda tym razem nie przeszkodziła skoczkom, w Bischofshofen nie padał śnieg, wiatr był sprzyjający. Jeszcze dzień wcześniej, gdy z powodu śnieżycy odwołano kwalifikacje, mówiono, że Turniej Czterech Skoczni trzeba chyba będzie przemianować na Trzy Skocznie, bo w Bischofshofen skakać się nie da.

Jury wysoko ustawiło rozbieg i widzowie oglądali piękny konkurs, tym bardziej, że gdy na rozbiegu pojawiła się czołowa piętnastka Pucharu Świata, zaczął wiać bardzo sprzyjający wiatr. Thomas Morgenstern z Austrii skoczył aż 138 m (zaledwie metr bliżej od rekordu skoczni), Matti Hautamaeki 134,5 m, a zwycięzca poprzedniego konkursu w Innsbrucku, Słoweniec Peter Zonta, uzyskał 134 m. Taka była kolejność po pierwszej serii. Potem warunki się zmieniły, nie wiało. Mimo to lider Turnieju S. Pettersen skoczył aż 132,5 m i zajmował 4. miejsce.

Adam Małysz skoczył 123 m i po pierwszej serii był dwudziesty. W drugiej serii Małysz nie poprawił się. Skoczył 120 m i z notą 218,4 pkt. zajął 20. miejsce.

Porywająca walka toczyła się o zwycięstwo. Martin Hoellwarth skoczył 131,5 m, Janne Ahonen 132 m, Peter Zonta 131,5 m. Wszystkich pobił jednak Pettersen. Skokiem na odległość 133,5 m wygrał zawody i pięknie zakończył cały Turniej.

Skoki zepsuli natomiast liderzy po 1. serii: Matti Hautamaeki – 124 m i spadek z 2. na 8. miejsce, oraz Thomas Morgenstern – 125 m i spadek z 1. na 4. miejsce. Ostatecznie w Bischofshofen wygrał Pettersen przed Zontą i Ahonenem.