"Strategia" głosi, że podatek dochodowy ma pozostać progresywny, czyli tym wyższa stawka, im wyższe zarobki. Ale w "Strategii" nie ma konkretów, wszystkie rozwiązania mają być poddane "dyskusji społecznej", a Leszek Miller wbrew przyjętemu przez rząd dokumentowi powtórzył, że jest za dalszymi pracami nad podatkiem liniowym.
Premier wygłosił swoiste ‘zdanie odrębne’ od decyzji rządu. "W dalszym ciągu uważam, że podatek liniowy ma wiele zalet, i że trzeba prowadzić dalsze obliczenia i symulacje – tak, aby rozstrzygnąć, czy w naszych polskich warunkach można by go zastosować" – stwierdził Leszek Miller.
O sporze w rządzie trudno jednak mówić, bo "Strategia" jest bardzo ogólnikowa. Najprawdopodobniej zresztą przez najbliższych kilka lat nie będzie żadnych znaczących zmian w podatku od osób fizycznych.
Zgodnie ze "Strategią" obniżki podatków będą możliwe dopiero, gdy powiedzie się plan Hausnera i zmaleje deficyt budżetu. Ponadto minister finansów Andrzej Raczko zapowiedział, że przed obniżką stawek podatku dochodowego PIT najpierw muszą zostać ‘wygaszone’ ulgi podatkowe.
W miarę szybko rząd planuje natomiast opodatkować farmerów - ale nie PIT-em, lecz CIT-em, czyli podatkiem od firm. Natomiast drobni rolnicy mają być opodatkowani ryczałtem.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.