Polscy ratownicy wrócili z Iranu

Ta sama maszyna zawiozła w środę do Iranu ponad 7 ton darów. Zostały one przekazane Irańskiemu Czerwonemu Półksiężycowi.

Ratownicy spędzili w Iranie tydzień. Nie udało im się odkopać spod gruzów nikogo żywego. "Zaskoczył nas rozmiar katastrofy, fakt, że mało kto miał szanse na przeżycie" – cytuje jednego ze strażaków PAP. W Bam pracowało ponad 1700 zagranicznych ratowników z 50 krajów.

Polską grupę ratowniczą tworzyło 24 strażaków z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Nowym Sączu, czterech oficerów z Komendy Głównej Straży Pożarnej oraz troje lekarzy z Polskiej Misji Medycznej. Towarzyszyło im 6 psów przeszkolonych do szukania ludzi pod gruzami.