W tej chwili, w związku z nałożonymi przez Waszyngton sankcjami, przekazywanie pieniędzy do Iranu jest nielegalne. Dlatego nawet fundusze przeznaczone na akcje ratunkowe – przekazywane z USA - muszą uzyskać każdorazową autoryzację władz amerykańskich.
Nowe przepisy oznaczają, że Amerykanie mogą teraz przekazywać pieniądze bezpośrednio organizacjom w Iranie. Będą one obowiązywały przez 90 dni.
W Iranie już działa ekipa wysłana tam przez Waszyngton. Sekretarz Stanu USA, Colin Powell, we wtorkowym wywiadzie dla "Washington Post" wskazywał na możliwe ocieplenie stosunków z Iranem.
W poszukiwaniu zaginionych Tymczasem międzynarodowe organizacje humanitarne podjęły działania w celu odnalezienia i ponownego połączenia rodzin rozdzielonych w wyniku piątkowego kataklizmu. Międzynarodowy Czerwony Krzyż planuje uruchomienie w krótkim czasie centrum informacyjnego, pozwalającego zbierać i przekazywać zainteresowanym informacje o osobach ocalałych w wyniku trzęsienia.
Mówi przedstawicielka Czerwonego Krzyża, Isabelle Burgeoise: "Zginęły całe rodziny, a całe dzielnice zostały zrównane z ziemią. Nie został nikt, kto mógłby rejestrować zaginione osoby. To jeden z naszych problemów. W mieście odbudowano sieć telefoniczną, co daje lepszą szansę osobom poszukującym swych krewnych".
W wyniku trzęsienia bez dachu nad głową zostało ponad sto tysięcy ludzi. W mieście udało się już jednak przywrócić dostawy wody pitnej, wzniesiono tymczasowe namioty oraz szpitale polowe.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.