Jednym z głównych celów tego irlandzkiej dyplomacji będzie więc osiągnięcie porozumienia w sprawie pierwszej konstytucji europejskiej, która ma ułatwić zarządzanie poszerzoną Wspólnotą. Jednak premier Irlandii Bertie Ahern w wywiadzie dla BBC powiedział, że szybki postęp w tej sprawie jest mało prawdopodobny w związku z załamaniem się grudniowego szczytu brukselskiego.
Irlandzki minister spraw zagranicznych, Brian Cowan nie ukrywa, że jego zdaniem najważniejszą datą w Nowym Roku będzie 1 maja: "Dla nas decydującym momentem będzie z całą pewnością powiększenie Unii, ponieważ przypomina to ten wieczór sprzed zaledwie trzynastu, czternastu lat kiedy to upadł mur berliński".
Z nadzieją w przyszłość Wielu europejskich przywódców w noworocznych orędziach nawiązywało do zaplanowanego na maj tego roku poszerzenia Unii Europejskiej.
Prezydent
Aleksander Kwaśniewski powiedział, że wyrażone w referendum europejskim "tak" Polaków zapisze się w polskiej historii. Dodał, że chce widzieć silną Polskę w silnej Unii.
Prezydent Włoch, Carlo
Azeglio Ciampi stwierdził z kolei, że fakt, iż europejscy liderzy nie osiągnęli porozumienia w sprawie konstytucji europejskiej powinien być zapomniany. Jego zdaniem, Europa w przeszłości radziła sobie z przeszkodami, więc podobnie uczyni i tym razem.
Natomiast francuski przywódca,
Jacques Chirac powiedział, że jego kraj - wraz z Niemcami i innymi partnerami - ma zamiar stawić czoła, jak to ujął, bezprecedensowemu wyzwaniu, jakim jest stworzenie nowych europejskich zasad
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.