W połowie grudnia sześciu największych płatników UE w liście do przewodniczącego Komisji Romano Prodiego zaapelowało o zamrożenie wydatków w tym okresie na poziomie 1 proc. unijnego PKB.
Schreyer powiedziała dziennikowi "Financial Times", że pole manewru ogranicza francusko-niemieckie porozumienie w sprawie wydatków na rolnictwo, które zamraża je na obecnym poziomie do 2013 roku.
Porozumienie, wg Francji, torowało drogę rozszerzeniu UE i było jego warunkiem i jak pisze FT jest wątpliwe, by prezydent Jacques Chirac chciał je weryfikować, choćby z obawy na negatywną reakcję francuskiego lobby farmerskiego.
Wspólna Polityka Rolna pochłania blisko połowę unijnego budżetu sięgającego ok. 100 mld euro.
Schreyer zaproponuje, by ustalić budżet na poziomie 1,1 unijnego PKB, co oznaczałoby, że byłby on wyższy o ok. 10 mld euro od pułapu, który chce wyznaczyć szóstka sygnatariuszy listu do Romano Prodiego.
Jednak nawet ten nieco wyższy próg wydatków proponowany przez komisarz Schreyer i tak oznaczałby redukcję wydatków dla regionów zapóźnionych w rozwoju, zwłaszcza w Hiszpanii i b. NRD, które stracą w rozdziale funduszy strukturalnych na rzecz nowych członków
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.