W stadzie znajduje się cielę urodzone przez krowę, u której wykryto pierwszy w Stanach Zjednoczonych przypadek BSE, czyli gąbczastego zwyrodnienia mózgu.
Amerykańscy naukowców podkreślają, że posunięcie to ma charakter czysto profilaktyczny, gdyż - jak twierdzą - BSE nie jest przenoszone drogą genetyczną.
"Wszystkie przypadki choroby w Europie, a zwłaszcza Wielkiej Brytanii, dowodzą, że BSE nie jest przekazywane genetycznie. Tak więc poszukiwanie wszystkich cieląt chorej krowy ma na celu przede wszystkim zastosowanie się do obowiązujących na świecie standardowych procedur w tej sprawie. Można więc powiedzieć, że jest to rodzaj strategii prewencyjnej" – powiedział prof. Will Hueston z Ośrodka Weterynarii i Zdrowej Żywności w stanie Minnesota.
Amerykańskie władze podkreślają, że wyciągnęły lekcję z doświadczeń brytyjskich i nie dopuszczą do rozprzestrzenia się choroby na terenie kraju.
Tymczasem już ponad 30 krajów zawiesiło import amerykańskiej wołowiny. Według obliczeń stowarzyszenia sprzedawców mięsa 90 proc. eksportu z USA zostało w ciągu ostatnich dni zawróconych z drogi lub w ogóle nie opuściło amerykańskich portów.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.