ABW potwierdza, że zaostrzone środki bezpieczeństwa na polskich lotniskach są związane z kradzieżami części umundurowania pilotów kilka miesięcy temu.
Rzecznik ABW Magdalena Kluczyńska-Stańczyk mówi jednak, że nie ma powodów do większych obaw: "Sprawa byłaby pewnie w ogóle bez znaczenia, gdyby nie fakt, że kilka lat temu z takimi kradzieżami służby bezpieczeństwa miały do czynienia w Stanach Zjednoczonych".
Od dziś kontrola bezpieczeństwa na Okęciu znajduje się w drzwiach hali lotniska. Dotąd bramki prześwietlające ludzi i bagaże stały na granicy strefy, do której wstęp był zarezerwowany dla odlatujących.
Jak dowiaduje się BBC, wbrew twierdzeniom kilku polskich gazet - nie ma żadnych dowodów, jakoby skradzione elementy mundurów dostały się w ręce osób planujących akty terrorystyczne. Władze lotniska wyjaśniają, że zaostrzone środki bezpieczeństwa to częściowo wynik większego tłoku w okresie świąteczno-noworocznym.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.