Gabinet Silvio Berlusconiego uchwalił też dekret o restrukturyzacji wielkich firm zagrożonych bankructwem. Niewykluczone, że rząd powoła również specjalną komisję parlamentarną do zbadania procedur giełdowych. Włoski minister przemysłu, Antonio Marzano powiedział, że rządowi chodzi o ratowanie miejsc pracy, a nie udziałowców czy dyrekcji Parmalatu.
Koncern, który działa na terenie Włoch i w 30 innych krajach, stanął na krawędzi niewypłacalności, kiedy okazało się, że w jego rachunkach ukrywano ogromne straty, sięgające nawet 10 mld euro.
W gronie 20 osób, przeciw którym toczy się dochodzenie kryminalne z podejrzenia o oszustwo, znaleźli się m.in. były dyrektor naczelny firmy oraz dwóch dyrektorów finansowych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.