Prodi sądzi, że euro już teraz stwarza trudności europejskim eksporterom. Przewodniczący Komisji ma nadzieję, że Europejski Bank Centralny utrzyma niski poziom stóp procentowych, co okaże się wsparciem dla gospodarki Dwunastki. Z kolei prezes Banku Jean-Claude Trichet powiedział gazecie "The Wall Street Journal", że nie ma obaw związanych z wysokim kursem euro do dolara, choć odmówił wskazania granicy, po przekroczeniu której uznałby, że umocnienie euro poszło zbyt daleko.
Tymczasem huśtawka na rynku walutowym niepokoi europejskie korporacje. W środę konsorcjum EADS, w którego w skład wchodzi Airbus, ostrzegło, że będzie zmuszone do wprowadzenia drastycznych cięć, jeśli euro umocni się powyżej 1,30 USD. Wcześniej Volkswagen i Nokia stwierdziły, że mocne euro szkodzi ich zyskom.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.