Były minister został w ten sposób ukarany za swoje niedawne wystąpienie publiczne, w trakcie którego oskarżył m.in. polityków z własnego ugrupowania, o przynależność do nieformalnej grupy, działającej na korzyść zagranicznych koncernów farmaceutycznych. Jak powiedział sekretarz klubu SLD, Wacław Martyniuk, było to działanie niedopuszczalne, bo nie poparte jakimikolwiek argumentami.
Wcześniej wiceszef SLD, Andrzej Celiński, oskarżył Łapińskiego o psucie państwa i publicznie stawiał pytanie o źródła jego mocnej pozycji: "Jak to jest, że człowiek, który pozostawia po sobie tyle śladów działalności szkodliwej, ma ciągle tak silne wsparcie – i to realnie odczuwane wsparcie. A po drugie, dlaczego to wsparcie jest tak bardzo niejawne w niektórych okolicznościach"?
Decyzja prezydium klubu o wykluczeniu Łapińskiego jest wiążąca i ostateczna.
Wcześniej, w czerwcu sąd partyjny SLD usunął Łapińskiego z partii. Wyrok zapadł po incydencie, w którym były minister wraz z byłym prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzejem Naumanem, mieli nakazać członkom SLD-owskiej młodzieżówki poturbowanie fotoreportera "Newsweeka".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.