Korespondentka BBC w Jerozolimie Barbara Plett mówi, że przez lata krążyły plotki o tym, że Izrael planował krótko po pierwszej Wojnie w Zatoce zabicie Saddama Husajna - teraz znalazły one potwierdzenie: "Mieli to zrobić izraelscy komandosi zrzuceni na irackie terytorium. Planowano ostrzelać Husajna specjalnie skonstruowanymi rakietami podczas pogrzebu jego krewnego. Izraelczycy mówią, że misję zaaprobował ówczesny premier Icchak Rabin. Plan nigdy jednak nie trafił pod obrady rządu do ostatecznego zatwierdzenia. Został zarzucony, kiedy podczas ćwiczeń eksplodowała przypadkowa odpalona rakieta i zabiła 5 komandosów".
Zlikwidowanie Husajna miało być odwetem za ostrzeliwanie Izraela przez Irak rakietami Scud. Wówczas Izrael nie odpowiedział na ataki pod wpływem silnych amerykańskich nacisków.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.