Minister spraw zagranicznych Joschka Fischer powiedział, że Berlin nie dąży do rozbicia Europy na "twarde jądro" i pozostałe kraje. Zaznaczył jednak, że jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie konstytucji UE, to może powstać Europa, która będzie się integrować w "różnych szybkościach".
Niemiecki rząd odrzucił sugestie, że list sześciu najbogatszych państw Unii w sprawie ograniczenia budżetu jest formą taktycznego nacisku po fiasku brukselskiego szczytu na Polskę i Hiszpanię w celu przyjęcia konstytucji Europy. Według Berlina idea listu powstała już przed miesiącem i Niemcy nie były jego inicjatorem.
Tymczasem przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi zapowiedział, że rozważy propozycje ograniczenia budżetu UE od 2007 roku z jakimi wystąpiły: Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Szwecja, Austria i Holandia. Są one największymi płatnikami do unijnego budżetu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.