Analitycy oczekiwali inflacji CPI na poziomie 1,6-1,7 proc. Głównym powodem wzrostu inflacji jest droższa żywność zwłaszcza owoców i warzyw. Tegoroczne zbiory zbóż były niższe niż w poprzednich latach. Ceny żywności stanowią ok. 30 proc. koszyka towarów i usług, które służą do pomiarów poziomu inflacji w Polsce.
Wzrost cen żywności jest wspólnym zjawiskiem dla całego regionu - żywność drożeje także w Czechach i na Węgrzech. Na koniec roku wskaźnik inflacji CPI w ocenie analityków wyniesie 1,8-1,9 proc., ale będzie znacznie poniżej celu NBP ustalonego na 2-4 proc.
Rosnący trend inflacyjny da o sobie znać także w 2004 roku, ale ekonomiści także i w najbliższym roku nie widzą zagrożenia dla celu inflacyjnego NBP - 1,5-3,5 proc. Wśród ekonomistów nie ma zgody, co do dalszego kierunku stóp procentowych. Większość sądzi, że do połowy 2004 roku RPP w nowym składzie zmniejszy je o dalsze 50-75 pkt. bazowych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.