Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział, że kwestia systemu ważenia głosów jest jedynym pozostałym punktem rozbieżnym sugerując, że w pozostałych sprawach państwa poszerzanej Unii osiągnęły porozumienie.
Cztery nowe pomysły na wypracowanie kompromisu pojawiły się w trakcie dotychczasowych rozmów, ale dopiero teraz stają się przedmiotem właściwych negocjacji. Jeden z nich dotyczy zreformowania nicejskiego systemu, który daje Polsce i Hiszpanii 27 głosów, a czterem największym krajom Unii - Niemcom, Wielkiej Brytanii, Francji i Włochom - po 29. Włosi sugerowali przyznanie Niemcom 33 głosów, żeby uwzględnić to, że są zdecydowanie najludniejszym państwem.
Jak donosi korespondent BBC, oferta została przez Niemcy odrzucona. Kanclerz Gerhard Schroeder powiedział, że zależy mu na całkowicie nowym systemie. Berlin i Paryż chcą, by zgodnie z propozycją Konwentu, w rozszerzonej Unii decyzje były podejmowane tzw. podwójną większością – czyli przez większość krajów Wspólnoty, zamieszkaną przez co najmniej 60 procent jej populacji.
Premier Włoch Silvio Berlusconi przekazał pakiet propozycji także stronie polskiej, która jednak na razie odmawia komentarzy. Kolejnym etapem negocjacji będzie "badanie gruntu" przez włoską prezydencję w poufnych rozmowach dwustronnych ze stronami sporu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.