Fundusz zaproponował na przeprowadzenie jednej dializy 370 złotych. W kwotę tę włączono także koszty transportu. Dzieci nie można przewozić bez podstawowej opieki medycznej - czyli sanitariusza w karetce.
Poznański oddział to jedyne miejsce w Wielkopolsce, gdzie przeprowadza się dializy dzieci. "Niektórzy pacjenci muszą dojeżdżać nawet po 130 kilometrów w jedną stronę. Brak wyobraźni jakiegoś urzędnika, który w koszty leczenia wpisał także transport, może kosztować nas bardzo drogo" - mówi ordynator oddziału dializ Kliniki Pediatrii w Poznaniu Jacek Zawieja. - "Przedstawiciele Funduszu przyznali się do błędu, jednak na razie nic z tego nie wyniknęło".
W tym roku na oddziale leczonych było prawie 50 dzieci. Wykonano ponad 900 zabiegów dializy.
Dyrektor szpitala Paweł Daszkiewicz wielokrotnie próbował przekonywać przedstawicieli Funduszu, aby w koszty leczenia nie wliczać transportu i nie obciążać tym budżetu szpitala. Jak na razie bez rezultatu.
Rzecznik prasowy poznańskiego oddziału NFZ Bernadetta Ignasiak poinformowała, że centrala Funduszu została o tym problemie powiadomiona.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.