Wśród propozycji nie ma żadnych nowych wniosków w sprawie zmian traktatu z Nicei, która to sprawa, ze względu na obiekcje Polski i Hiszpanii, może zablokować całe porozumienie.
Polski wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczynski nie bierze pod uwagę takiej możliwości: "Musiałbym na głowę upaść, żeby na temat takiego wariantu snuć rozważania publiczne. My uważaliśmy i uważamy, że jest możliwość osiągnięcia całościowego i racjonalnego porozumienia", zapewnia Truszczyński.
Były główny negocjator Polski z Unią, wskazał na teoretyczne pola manewru dla polskiej delegacji na piątkowy szczyt, w tym zwłaszcza sprawę odłożenia decyzji na kilka lat. "Ten potencjalny wariant byłby dla Polski rzeczą relatywnie najłatwiejszą do dyskutowania", stwierdził Truszczyński.
Włochy i Niemcy jasno dają do zrozumienia, że nie zgodzą się na niekorzystne dla siebie rozwiązania tylko po to, by konstytucja została w ogóle uchwalona. "Lepiej nie mieć konstytucji, niż mieć złą konstytucję", powiedział szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini.
Do piątku będą jeszcze trwać rozmowy i konsultacje w sprawie konstytucji europejskiej. W czwartek w Berlinie prezydent Aleksander Kwaśniewski i minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz spotkają się z kanclerzem Gerhardem Schroederem. W tym samym dniu z szefem niemieckiego rządu rozmawiać ma też Tony Blair.
Wciąż nie wiadomo, kto stanie na czele polskiej delegacji w Brukseli. Premier przebywa w szpitalu po wypadku helikoptera w ubiegły czwartek.
Szef szpitala MSWiA dr Marek Durlik poinformował, że jeżeli premier poleci do Brukseli, dodatkowym wyposażeniem jego samolotu będzie m.in. łóżko rehabilitacyjne i materac próżniowy. Do ekipy Leszka Millera dołączono by też dwóch lekarzy i rehabilitanta
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.