Zdaniem badaczy z Nowego Jorku test poprawi diagnostykę i pozwoli wybrać najlepszy rodzaj kuracji. Test bada poziom związku chemicznego o nazwie N-acetylasparginian (NAA) w mózgu. Jego stężenie dokładnie odzwierciedla stan chorego.
Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą chorobą ośrodkowego układu nerwowego. W czasie tego wciąż nieuleczalnego schorzenia dochodzi do uszkodzenia osłonek mielinowych, które otaczają komórki układu nerwowego. Uszkodzenia prowadzą do utraty zdolności przewodzenia przez nie impulsów elektrycznych, co skutkuje różnymi objawami – m.in. utratą pamięci, depresją, przemęczeniem, zawrotami głowy, a w zaawansowanym stadium utratą równowagi i paraliżem.
Wczesna diagnoza i decyzja o wyborze kuracji jest – zdaniem lekarzy – kluczowa dla ograniczenia i spowolnienia niszczących postępów choroby. Tym bardziej, że jak podkreślają, poziom NAA spada nieraz jeszcze przed pojawieniem się widocznych objawów choroby.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.