Polak po pierwszej serii zajmował dopiero 14 miejsce, za skok na odległość 123 metrów. Małysz popełnił błędy w locie, miał też niezbyt ładne lądowanie; to wszystko odbiło się na ogólnej nocie. Polaka tłumaczy jednak fakt, że tuż przed skokiem odpiął mu się pasek od gogli.
Po pierwszej serii prowadził Niemiec Michael Uhrmann za skok na odległość 134 metrów. Na drugim był Norweg Roar Ljoekelsoey 130 metrów, a na trzecim Maximilian Mechler. Młodziutki Niemiec skoczył na odległość 130,5 metra, jednak w gorszym stylu od Norwega.
Druga seria rozpoczęła się od obniżenia rozbiegu. Małysz skoczył 119 metrów, co w efekcie pozwoliło mu zająć 9 miejsce. Trzecią lokatę utrzymał Mechler, drugie miejsce wywalczył Fin Janne Ahonen, a na pierwsze wysunął się Ljoekelsoey. Uhrmann skoczył zdecydowanie słabiej i spadł na miejsce piąte.
Mimo słabego występ w Trondheim Adam Małysz zachował prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
W niedzielę drugi konkurs w Norwegii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.