Nie ma prze³omu ws. eurokonstytucji

Projekt przysz³ej konstytucji przygotowanej przez Konwent Europejski przewiduje zatwierdzanie decyzji przed Radê Unii Europejskiej przez wiêkszo¶æ krajów Wspólnoty (13 z 25 krajów), zamieszkanych przez 60% ludno¶ci ca³ej UE.

W sprawozdaniu koñcz±cym konferencjê miêdzyrz±dow± w Neapolu, szef w³oskiej dyplomacji Franco Frattini podkre¶li³, ¿e wiêkszo¶æ pañstw Unii chce zmieniæ ten projekt tak, by wymagana wiêkszo¶æ w Radzie UE stanowi³a taki sam procent krajów jak ludno¶ci. Zaznaczy³ przy tym, ¿e nie mo¿e to byæ wiêcej ni¿ 62%.

Oznacza³oby to, ¿e - jak twierdzi szef w³oskiego MSZ - wiêkszo¶æ krajów poszerzonej Unii nie zgadza siê ze stanowiskiem Polski i Hiszpanii w kwestii systemu wa¿enia g³osów.

Cimoszewicz: jest równowaga

Tymczasem szef polskiej dyplomacji W³odzimierz Cimoszewicz powiedzia³ po spotkaniu w Neapolu, ¿e zwolennicy i przeciwnicy bronionego przez Polskê i Hiszpaniê nicejskiego systemu g³osowania w Radzie Unii Europejskiej s± obecnie w równowadze. Stwierdzi³, ¿e 14 z 25 krajów nie przeszkadza utrzymanie systemu nicejskiego, daj±cego Warszawie i Madrytowi zaledwie o 2 g³osy mniej w Radzie Unii ni¿ Berlinowi czy Pary¿owi.

Korespondentka BBC w Neapolu Oana Lungescu ocenia, ¿e mniejsze kraje Unii wywalczy³y wa¿ne zwyciêstwo w Neapolu: "Nawet po rozszerzeniu Wspólnoty z obecnych 15 do 25 cz³onków, ka¿de z pañstw bêdzie reprezentowane w Brukseli przez europejskiego komisarza z pe³nymi uprawnieniami. Wstêpna propozycja sugerowa³a, ¿e Komisja Europejska, w której zasiada 25 lub wiêcej komisarzy by³aby zbyt du¿a, by skutecznie wykonywaæ swe obowi±zki i w zwi±zku z tym prawo g³osu powinna mieæ mniejsza liczba komisarzy. Jednak w³oski minister spraw zagranicznych Franco Frattini, który przewodniczy³ obradom w Neapolu o¶wiadczy³, ¿e wszyscy nowi cz³onkowie powinni w pe³ni uczestniczyæ w pracach Unii oraz, ¿e nie powinno byæ w niej komisarzy drugiej kategorii".

Na konferencji w Neapolu zgodzono siê, by pragn±ce tego kraje utworzy³y europejskie si³y zbrojne, które by³yby samodzielne, ale komplementarne do NATO. Mog³yby te¿ dzia³aæ z mandatu Narodów Zjednoczonych.