W piątek Juana Carlosa Ferrero pokonał Lleyton Hewitt, a w sobotę bez większych problemów wygrali debliści, Todd Woodbridge i Wayne Arthurs. Przebieg spotkania najlepiej oddaje wynik, hiszpańska para Alex Corretja i Feliciano Lopez uległa Australijczykom w trzech setach 6-3, 6-1, 6-3.
Po spotkaniu kapitan zespołu australijskiego, John Fitzgerald, nie krył zadowolenie ze świetnego występu swoich podopiecznych: "Prawdę mówiąc, to chyba najlepszy obecnie debel na świecie".
Losy finału zadecydują się więc w niedzielę. Mark Philippoussis zagra z Juanem Carlosem Ferrero, a Carlos Moya z Lleytonem Hewittem. Australijczykom wystarczy jeden wygrany pojedynek – Hiszpanie, jeśli marzą o zdobyciu trofeum, muszą wygrać oba spotkania.
Tenisiści australijscy zdobywali Puchar Davisa 27 razy. Hiszpanie tylko raz – w 2000 roku. Bilans spotkań obu zespołów też przemawia na korzyść Australijczyków – tenisiści z Antypodów wygrywali trzykrotnie, Hiszpanie raz.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.