W serii kwalifikacyjnej fatalnie zaprezentowali się dwaj reprezentanci Polski –
Tomasz Pochwała i
Marcin Bachleda. Pierwszy skoczył tylko 83 m, a drugi 79,5 m. Obaj zajęli miejsca dopiero w ósmej dziesiątce i nie weszli do grona 50 skoczków, którzy wystąpią w pierwszych w tym sezonie zawodach Pucharu Świata, w fińskim Kuusamo.
Tomisław Tajner skoczył 109 m i zajął 32. miejsce, co daje mu prawo do startu w konkursie głównym.
Małysz w formieAdam Małysz potwierdził, że poważnie myśli o czwartym z rzędu Pucharze Świata. Skoczył 136 m i zajął 4. miejsce.
Kwalifikacje wygrał Austriak
Andreas Widhoelzl – 139,5 m. Drugi był
Sigurd Pettersen z Norwegii (139), a trzeci Austriak
Thomas Morgenstern (137,5). Ten ostatni wymieniany jest jako najgroźniejszy rywal Małysza – prezentuje znakomitą formę i Austriacy kreują go na lidera swojej ekipy. Odległość 130 m przekroczyło jeszcze tylko dwóch zawodników – Rok Benkovic ze Słowenii (132,5 m – 5. miejsce) i Michael Uhrmann z Niemiec (130,5 m – 6. miejsce).
Sven Hannawald, w poprzednich latach najgroźniejszy rywal Małysza, skoczył 127 m i zajął 10. miejsce. Chyba bez formy jest Fin
Matti Hautamaeki, który brylował pod koniec poprzedniego sezonu – tylko 110 m i 33. lokata. Podobnie
Martin Schmitt z Niemiec, który z odległością 104 m zajął 37. miejsce.
Fatalnie zaprezentował się dwukrotny mistrz olimpijski z Salt Lake City, Szwajcar
Simon Ammann – skok na odległość 94 m nie dał mu miejsca w głównym konkursie. W kwalifikacjach nie skakał
Janne Ahonen z Finlandii.
Na wcześniejszym treningu Małysz był zdecydowanie najlepszy – skoczył 141,5 metra. Drugi był Austriak Andreas Goldebrger (136 m). Sven Hannawald skoczył 127 m, a Matti Hautamaeki tylko 80,5 m.
Rozpoczęcie konkursu w Kuusamo przewidziano na godz.
17.20.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.