Prasa podkreśla, że Groclin to zespół mało znany nawet w Polsce. Popularny "The Sun" używa nawet określenia "drobnica", a pisząc o zawodnikach stwierdza: "to zespół stworzony z piłkarzy bez nazwisk, przenoszących się z klubu do klubu". Dziennik dodaje, że Manchester City może mówić o szczęściu i cieszyć się, że nie przegrał trzeciego spotkania pod rząd.
"Guardian" pisze z kolei, że trener drużyny z Manchesteru Kevin Keegan został "zwalony z nóg", co jest grą słów, ponieważ chodzi o czasownik poleaxe (Poles to Polacy). Gazeta podkreśla, że w polskim zespole panował duch walki i zasłużył on na awans.
"Daily Telegraph" tyułuje relację "Bezzębne City", dodając, że zespół Keegana zagrał banalnie.
"Independent" przywołuje zaś cytowane i w Polsce liczby - Nicolas Anelka i Robbie Fowler kosztowali 20 mln funtów, na stadionie było pięć tysięcy kibiców, w tym tysiąc z Anglii, a w całym Grodzisku mieszka 12 tysięcy ludzi.
"Times" dorzuca jeszcze wyliczenie: Anelka zarabia 50 tys. funtów tygodniowo, a cała drużyna z Grodziska - 80 tys. ale... rocznie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.