Wybory, zgodnie z konstytucją, powinny zostać rozpisane w najbliższym czasie i odbyć się w ciągu 45 dni od daty ich wyznaczenia. Najprawdopodobniej więc kolejnego prezydenta Gruzini będą wybierać w styczniu przyszłego roku.
Tymczasowa prezydent Gruzji już zapowiedziała zaprowadzenie porządku w państwie i ustabilizowanie sytuacji. Nino Burdżanadze zapewniła o demokratycznym kursie nowych władz: "Zrobię wszystko co w moje mocy, by w kraju panowała stabilna sytuacja. Bardzo ważne jest, by zapanował porządek na ulicach, by w całej Gruzji przestrzegane było prawo".
Nino Burdżanadze zapowiedziała też starania Gruzji o jak najszybsze członkostwo w Unii Europejskiej i NATO.
Gdzie jest Szewardnadze? Tymczasem niepewny jest los samego Szewardnadze. W poniedziałek rano jego rzecznik zapewniał, ze były prezydent przebywa w swoim domu pod Tbilisi. Tuż po południu niektóre agencje poinformowały jednak, że samolot z Eudardem Szewardnadze wylądował pod Baden-Baden. Agencja Reutera powoływała się przy tym na rzecznika Straży Granicznej.
Natomiast agencja AP, również powołując się na Straż Graniczną podała, że Szewardnadze w Baden-Baden nie wylądował. Na pokładzie samolotu z Moskwy miało się znajdować tylko trzech biznesmenów. Przed kilku dniami niemiecka prasa podała informację, że gruziński prezydent nabył przez pośredników willę w Baden-Baden.
Informację o rzekomym przyjeździe byłego prezydenta Gruzji do Niemiec zdementował też rzecznik niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.