Jakubowska pytana będzie zapewne o szczegóły, o które w dwóch ostatnich dniach posłowie wypytywali sekretarza rządu Aleksandra Proksę i szefa Kancelarii Premiera Marka Wagnera.
Chodzi o dokumenty, z których wynika, że przez kilka kluczowych dni lipca 2002 r. Jakubowska nie miała podstaw, by pilotować prace rządu nad ustawą medialną. Upoważnienia, które miała za czasów ministra kultury Andrzeja Celińskiego, nie potwierdził bowiem nowy minister Waldemar Dąbrowski.
To tylko jeden z ustalonych ostatnio przez komisję elementów sprawy, wskazujących na nadużycie kompetencji przez Jakubowską. Zdaniem obserwatorów, można powiedzieć, że tym razem stanie ona przed komisją tylko formalnie jako świadek, w praktyce już jako podejrzany. Cały czas chodzi jednak o nadużycie kompetencji, a nie o udział w aferze Rywina.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.