W pierwszej fazie agencja będzie się zajmować tylko szkoleniem straży granicznej zgodnie z podręcznikiem zawierającym unijne standardy w tym zakresie. Przeprowadzać będzie oceny ryzyka i koordynować akcje wydalania nielegalnych imigrantów i azylantów.
Niektórzy niepokoją się jednak, że to tylko wstęp do utworzenia w przyszłości wspólnej ponadnarodowej, unijnej straży granicznej. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Paweł Dakowski uspokaja, że tak się nie stanie.
Nie ma zgody na to i nikt o tym nie mówi dzisiaj na szczęście, o pewnych ingerencjach. Za decyzje, które są podejmowane na szczeblu krajowym, za granicą, odpowiada każdy z krajów członkowskich.
Trudno na razie ocenić, czy jednak w przyszłości nie będziemy musieli oddać i tego obszaru suwerenności państwowej, jaką jest kontrola granic. Poza kilkoma krajami takimi, jak Niemcy, Belgia i Włochy większość jest jednak przeciwna takiemu rozszerzeniu unijnych uprawnień.
(rmf)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.