Stanisław Kogut powiedział, że "S" za parę godzin rozważy czy przeprowadzić strajk ostrzegawczy w jednym z węzłów kolejowych. Najprawdopodobniej chodzi o Tarnowskie Góry.
Pod porozumieniem wynegocjowanym z wicepremierem Jerzym Hausnerem podpisali się już przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników PKP, Maszynistów oraz Dyżurnych Ruchu.
"S" zapowiada, że także podpisze porozumienie. Zaznacza jednak, że nadal nie została po jej myśli rozwiązana sprawa dotowania połączeń regionalnych.
Przedmiotem obecnego sporu były przewozy regionalne. Komitet strajkowy domagał się od państwa 800 mln zł na ich dofinansowanie. Minister infrastruktury Marek Pol mówił, że te pieniądze są w budżecie, a miałyby nimi zarządzać samorządy. Na to z kolei nie godzili się związkowcy.
Przewozy Regionalne PKP to najbardziej deficytowa, ale najważniejsza "społecznie" spółka kolejowa. To właśnie pociągami lokalnymi dojeżdżają do pracy codziennie miliony ludzi.
Początek strajku był zapowiedziany na północ.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.