Blair: USA i UE to filary

Współpracę z USA i obecność w Europie Tony Blair nazwał filarami brytyjskiej polityki: "Te filary są nam niezbędne. Oba się uzupełniają. Jeżeli usuniemy którykolwiek z nich, to Wielka Brytania zostanie poważnie osłabiona".

Premier Wielkiej Brytanii zaapelował do USA i UE o przezwyciężenie różnić i wspólne odbudowywanie Iraku. Zdaniem Blaira, krytycy amerykańskiej obecności w Iraku nie mogą niedostrzegać pozytywnych zmian jakie zachodzą w tym kraju. Według niego obecność USA w Iraku powinna być raczej doceniana niż krytykowana.

"Po raz pierwszy od 40 lat kraj ma szansę na demokratyczne władze. Ma wolną prasę, wolną telewizję, dostęp do internetu, zakazanego przez poprzedni reżim. Otwarte są niemal wszystkie szkoły i uniwersytety, szpitale dostają potrzebny sprzęt i leki wcześniej rozkradane przez partię Saddama Husajna. Odbudowywana jest infrastruktura, a ta krytykowana Ameryka przeznaczyła jeszcze 19 miliardów dolarów na dalszą rekonstrukcję kraju" - powiedział.

Blair przyznał, że zaprowadzenie pokoju w Iraku zajmie trochę czasu, ale właśnie dlatego potrzebna jest współpraca Europy z USA i odłożenie na bok wcześniejszych sporów.

Blair ma najwyraźniej nadzieję, że uda mu się zniechęcić część przeciwników prezydenta George’a Busha do protestów podczas jego wizyty w Wielkiej Brytanii w przyszłym tygodniu. Na wszelki wypadek jednak władze wolały zakazać na czas wizyty jakichkolwiek demonstracji w okolicach Parlamentu.