O wyborze prof. Kołakowskiego zadecydowało pięciu uczonych powołanych przez zarząd Biblioteki Kongresu USA. Jej szef - James H.Billington - był pomysłodawcą nagrody. Laureaci będą otrzymywać po milion dolarów. Pieniądze na ten cel przeznaczył milioner-filantrop John W.Kluge.
Nagroda Klugego ma być wyrazem uznania dla najwybitniejszych przedstawicieli dyscyplin naukowych humanistycznych i społecznych, czyli tych, które nie są honorowane Nagrodami Nobla.
76-letni Leszek Kołakowski, który jest pierwszym laureatem Nagrody Klugego, napisał ok. 30 książek, kilkadziesiąt esejów oraz prac naukowych, z których najbardziej znane to: "Kultura i fetysze", "Rozmowy z Diabłem", "Jeśli Boga nie ma".
Kołakowski był w młodości zagorzałym marksistą. W 1968 roku został zwolniony z pracy na Uniwersytecie Warszawskim i wyemigrował na Zachód. Osiadł w Wielkiej Brytanii, gdzie do chwili przejścia na emeryturę wykładał w All Souls College w Oksfordzie.
Po wyjeździe z Polski stał się krytykiem niemieckiego filozofa Karola Marksa. Z jego poglądami rozprawił się w trzytomowym dziele "Główne nurty marksizmu. Powstanie. Rozwój. Upadek".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.