Na dzień przed oficjalną prezentacją dorocznego raportu komisji, odpowiedzialna za sprawy europejskie Danuta Huebner powiedziała, że nie spodziewa się by treść raportu zaskoczyła lub zdziwiła polski rząd. Minister uważa, że nie ma drastycznych opóźnień ale przyznaje, że harmonogram prac jest napięty. Huebner przypomina, że do końca roku zakończone zostanie dostosowywanie polskiego prawa do unijnych standardów.
Huebner odrzuciła zawarte w raporcie stwierdzenia, że Polska może nie zdążyć z wypełnieniem zobowiązań do końca maja.
Komisja Europejska wymieniła w sumie 9 obszarów, w których stan prac polskiego rządu jest niepokojąco wolny. Chodzi m.in. o ustawę audiowizualną oraz system IACS, bez którego polscy rolnicy nie otrzymają pełnych dopłat.
"Nie ma żadnych podstaw sądzić, żeby system IACS nie był gotowy na czas" - powiedział minister rolnictwa Wojciech Olejniczak, który towarzyszył min. Huebner na konferencji prasowej. Jego zdaniem, budowę systemu opóźniają brak wytycznych z Brukseli jak ostatecznie system ma wyglądać, a nie opieszałość polskich urzędników.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.