Pomimo wyprzedzających publikację raportu wyjaśnień polskich polityków, którzy od kilku dni usiłują stępić ostrze unijnej krytyki, ton najważniejszych punktów tego dokumentu jest jednoznaczny.
Przedmiotem największej troski unijnych polityków jest stan przygotowań w rolnictwie, chodzi głównie o system ewidencjonowania zwierząt - IACS. Komisja obawia się, że z powodu tych opóźnień polscy rolnicy mogą nie otrzymać na czas obiecanych dopłat bezpośrednich.
Rolnictwo to nie jedyny problem, z jakim boryka się Warszawa: "Polskie władze wykazały dotąd opór przed podjęciem dostosowań fiskalnych", wylicza raport. Tymczasem Komisja podkreśla, że właśnie restrukturyzacja i redukcja wydatków publicznych, których rząd unika, to kluczowe elementy przygotowania polskich finansów publicznych do akcesji.
Zdaniem Komisji Europejskiej niewiele też wskazuje, że sytuacja miałaby się zmienić w najbliższym czasie. Przygotowania do przyjęcia przyszłorocznego budżetu dają bowiem Brukseli "powody do poważnego niepokoju, czy polskim władzom naprawdę zależy na przeprowadzeniu reform".
"Od czasu zeszłorocznego raportu, reformy w Polsce ugrzęzły" - konkluduje autor dokumentu, komisarz Guenther Verheugen.
Raport Komisji Europejskiej zostanie opublikowany w środę.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.