W tegorocznej zbiórce bierze udział ponad 150 aktorów, muzyków i dziennikarzy.
Zdecydowaną rekordzistką była wśród nich pierwszego dnia Alina Janowska, która zebrała 4,7 tyśzł (prawie 2 tys. więcej, niż pierwszego dnia kwesty w ubiegłym roku). Aktorka słynie z niekonwencjonalnej "techniki pracy"; chwyta np. siatki i torby wchodzących na cmentarz, by ich uwolnione ręce mogły poszukać portfela.
W czołówce znaleźli się również Krzysztof Kolberger, Maja Komorowska i debiutujący w tym roku Michał Żebrowski, w którego puszkach znalazło się ponad 2,7 tyś zł.
Najwięcej pieniędzy warszawiacy wrzucają jednak do puszki ustawionej przy grobie Jerzego Waldorffa. W zeszłym roku podczas 2 dni kwesty zebrano w sumie 186 tys.
Zbiórka artystów organizowana jest od niemal 30 lat. Były prezydent Warszawy i członek komitetu kwesty Marcin Święcicki mówi, że dzięki inicjatywie Jerzego Waldorffa odrestaurowano już 1100 budowli Powązek. Najstarsze, zabytkowe nagrobki, często stanowiące dzieło sztuki, niszczeją - zwłaszcza, gdy potomkowie zmarłych wyemigrowali z Polski.
W tym roku na Powązkach, podobnie jak w całej Polsce zbierano też datki m. in. na polskie cmentarze we Lwowie i na pomoc PCK dla dzieci niepełnosprawnych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.