To pierwsza oficjalna reakcja Kofiego Annana na niezależny raport, który ostro krytykował Organizację za źle funkcjonujący system bezpieczeństwa. Autorem dokumentu jest były prezydent Finlandii Martti Ahtisaari.
Annan zapowiedział również, że ewakuowany niedawno z Iraku personel Organizacji nie wróci do pracy, zanim nie zostanie mu zapewnione pełne bezpieczeństwo.
Rzecznik ONZ Ahmed Fawzi zapewnia jednak, że pracownicy Narodów Zjednoczonych wkrótce powrócą do Iraku. "Mamy do wypełnienia misję. Ludzie, którzy dla nas pracują, czują swoje powołanie, chcą pomagać innym - i będą pomagać. Musimy jednak najpierw zadbać o ich bezpieczeństwo".
Kilka tygodni po opublikowaniu raportu, w Bagdadzie doszło do krwawego zamachu na tamtejszą siedzibę Narodów Zjednoczonych. Zginęły 22 osoby. W wyniku tego i innych ataków, Kofi Annan podjął decyzję o czasowej ewakuacji personelu z Iraku.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.