"Uwolniono" 4,5 proc. akcji należących do ludzi, którzy nie są objęci śledztwem. Nadal zamrożonych jest ok. 40 proc. udziałów.
Prokuratura zajęła akcje w czwartek. Tydzień temu zaś aresztowano szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego. Zarzuca mu się defraudację i unikanie płacenia podatków.
Głos w sprawie zabrał rosyjski premier. Michaił Kasjanow mówi, że jest zaniepokojony zaistniałą sytuacją. "W sprawie aresztowania przedsiębiorców moje stanowisko jest znane. A jeżeli idzie o zajęcie akcji, i to w dodatku akcji spółki obecnej na giełdzie, to jest to nowe zjawisko, które mnie bardzo niepokoi, a którego skutki na razie trudno przewidzieć".
Zamieszanie wokół Jukosu doprowadziło już do spadku najważniejszych indeksów na moskiewskiej giełdzie oraz osłabienie rubla.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.