Zdaniem autorów badań, winna jest coraz wyższa temperatura powietrza w północnych rejonach Ziemi.
W ubiegłym miesiącu okazało się, że największy fragment lądolodu w kanadyjskiej Arktyce rozpada się na kawałki. W ubiegłym tygodniu NASA potwierdziła, że pokrywa lodowa topnieje szybciej niż w przeszłości.
Teraz te informacje potwierdzają naukowcy brytyjscy. Ich zdaniem, grubość arktycznej pokrywy lodowej jest o 40 procent cieńsza niż w latach 70. Winne jest światowe ocieplenie klimatu, przynoszące dłuższe i cieplejsze lata. Jeśli będzie się tak działo nadal, do końca tego stulecia arktyczny lód może zniknąć.
Stawką jest nie tylko życie polarnych niedźwiedzi. Naukowcy podkreślają globalny charakter problemu. Bez odbijającej słoneczne promienie gigantycznej warstwy lodu w Arktyce ocieplenie klimatu na całym świecie będzie przebiegało jeszcze szybciej.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.