Za jego odwołaniem opowiedziało się 204 posłów. Opozycji, która wnioskowała o odwołanie Janika, zabrakło więc 27 głosów do koniecznej w takich sytuacjach bezwzględnej większości 231 głosów.
Przeciwko wnioskowi o wotum nieufności wobec szefa MSWiA głosowało 216-tu posłów, siedmiu wstrzymało się od głosu.
Argumentami opozycji przeciwko Janikowi było m.in. tolerowanie łamania prawa przez jego doradców, którzy po prasowych publikacjach zostali zdymisjonowani w atmosferze skandalu. Jednym z kluczowych argumentów opozycji przeciwko Krzysztofowi Janikowi były zarzuty postawione przez prokuraturę byłemu wiceszefowi MSWiA Zbigniewowi Sobotce w sprawie tzw. afery starachowickiej, w kontekście której często wymieniano również nazwisko zdymisjonowanego dzisiaj szefa policji, gen. Antoniego Kowalczyka.
Wniosek o wotum nieufności zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość, a poseł tej partii Ludwik Dorn wymienił długą listę zarzutów pod adresem Janika. Głównym było to, że minister nie reagował na nadużycia podwładnych: "Jeżeli istnieje jakakolwiek odpowiedzialność nie karna, a polityczna za to, co dzieje się w podległym mu resorcie, to pan Krzysztof Janik powinien tę odpowiedzialność ponieść" – argumentował Dorn z trybuny sejmowej.
Krzysztofa Janika bronił premier Leszek Miller, który oświadczył, że wniosek o jego odwołanie to trwonienie czasu na niepotrzebne zajęcia: "Ledwo kończy się debatę nad odwołaniem ministra, a już tworzy się wniosek o odwołanie następnego. W sytuacji, kiedy przed wysoką izbą, przed Polską, jest tak wiele wyzwań i problemów, opozycja inicjuje działania pozorne, marginalne, bez perspektywy sukcesu" – powiedział premier.
Odpierając zarzuty wnioskujących o wotum nieufności, Krzysztof Janik powiedział, że wskutek kontroli przeprowadzonej w MSWiA stwierdzono 7 przypadków naruszenia ustawy korupcyjnej: "W przypadku moich współpracowników rozwiązanie było tylko jedno - odchodzili z pracy".
Podczas trwającej kadencji Sejm już trzykrotnie odrzucał zgłaszane przez opozycję wnioski o wotum nieufności wobec Krzysztofa Janika.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.